Hello grow-box

Projekt w finalnej wersji ma pozwolić na bezobsługową hodowlę warzyw jednosezonowych, w skalowalnych kontenerach, gdziekolwiek, na przykład w centrum miasta, na dachach, na pustych działkach, blisko finalnego odbiorcy. Najlepiej przy wykorzystaniu minimum zasobów: prądu, wody, nawozów.

Na tym blogu w zasadzie opisuję pierwszą fazę projektu czyli totalnie eksperymentalne MVP.

Ta faza ma polegać na złożeniu skrzynki i wykorzystaniu podstawowych czujników sprzężonych razem przy pomocy Raspberry Pi i Arduino, działających na prostych skryptach i zbierający głównie dane liczbowe podczas jednego cykl wzrostu rośliny.

W zamyśle dane te mają pozwolić na już całkowicie samowystarczalna uprawę.


Nie wiem w zasadzie od czego się zaczęło. Kiedyś wpadłem na pomysł, żeby zrobić takiego grow-boxa i później go skalować. Żeby po prostu bez kiwnięcia palcem wyhodować rośliny jednoroczne takie jak sałata, bazylia i inne. 
Pomysł długo się kisił w mojej przechowalni pomysłów, ale w końcu postanowiłem go zacząć realizować. 
Pandemia i likwidacja start-up w którym pracowałem popchnęła mnie do rozpoczęcia.

Na tym blogu chcę przedstawić rozwój pierwszej fazy tego pomysłu, problemy z którymi się spotkałem i jak je rozwiązywałem.

Nie prowadzę tego spisu od początku, więc trochę ciekawostek może brakować.
Jednak pozbierałem to co sfotografowałem, to co pamiętam, to co spisałem i to co robię na bieżąco. 

Będzie z tego dobra pamiątka.


Zaczynamy!

Comments